niedziela, 26 czerwca 2011

Obyczaj urojony

Już zapomniałem jakie to uczucie, gdy przy każdym naciśnięciu klawisza pojawiająca się na ekranie literka pozostaje czarna. Tu, w prawdziwym świecie, każde słowo ma równe prawa. Funkcje, konstrukcje i wartości zmiennych nie podświetlają się właściwym sobie kolorem, te pojęcia zwyczajnie tu nie istnieją. Ale fajnie. Szkoda tylko, że błędy i nieścisłości również zostaną wytknięte. Nie przez bezduszny interpreter, a w komentarzach czytelników, oczywiście jeśli jacyś jeszcze mi pozostali. Przyznaję, nie było mnie dość długo. Ale czy na tyle długo, by w międzyczasie zdążyły się ukształtować nowe zasady i obyczaje?